Czemu miedziorytników jest tak mało?

Opublikowano 23 stycznia 2017 / przez MACIEJ

Czemu miedziorytników jest tak mało?
Podobna sytuacja była z mezzotintą jakieś 30 lat temu. Mezzotintowców było  malutko. Widziałem to na własne oczy na konkursie w Łodzi. Miałem 15 lat. Pojechałem na zaproszenie taty - zobaczyć jak wygląda czołówka światowa? Widziałem tam kilka mezzotint. Po jakimś czasie dowiedziałem się o Christopherze Nowickim. Facet przyjechał z Kanady i zaczął uczyć Mezzotinty na jednej z Akademii Sztuk Pięknych - w Polsce. Przez kilkanaście lat gościu wykształcił wielu studentów którzy rozjechali się po świecie i nauczyli tej metody.  Teraz jest bardzo liczna grupa kilkudziesięciu osób. Czy są to uczniowie Christophera? Nie wiem, ale uczniowie Christophera nakręcili modę na tą technikę. 
 
Ostatnio okazuje się że są miedziorytników jest dwóch w mojej okolicy. Problem polega na tym; że boją się pokazać, wstydzą się, nie są gotowi, mają kompleksy w stosunku do Albrechta Durera. Skąd ten śmiały osąd? Sam robiłem miedzioryt przez kilkanaście lat i wstydziłem się go pokazać i bałem się go pokazać. Przyszedł taki moment, że mi się to po prostu znudziło. 
 
Ilu jest teraz miedziorytników takich którzy potrafią wykręcać na poduszce łuki, używać profesjonalie gładzika i nie wstydzą się pokazywać swoich prac? W Polsce kilku i z tego powodu jesteśmy potentatami miedziorytu światowego. W całym świecie, nie licząc Chin (bo tam liczba jest nieznana) jest ich kilkudziesięciu. Do tego trzeba dodać, że 90% ma po 70 i po 80 lat.

Maciej Lercher - Jelenia Góra 2017

MACIEJ

Autorem bloga jest Maciej Lercher i Gilles Lenge

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie nigdzie opublikowany *